Czego można się spodziewać po tytule: Szaleństwo w kuchni i sypialni, czyli jak stosować aloes? Samych przydatnych rzeczy o aloesie 🙂
Kiedy mieszkałam na Ibizie w Casita Verde jedną z prac, które wykonywaliśmy w ogrodzie była opieka na plantacją aloesów i przesadzanie młodych tzw. babies, aby nie osłabiały dorosłych osobników aloesu. Dowiedziałam się wtedy m.in. jak stosować aloes.
Chris (założyciel Casity) w filmiku poniżej dokładnie o tym opowiada. Co się może stać z takimi młodymi roślinami? Oczywiście można je przesadzić gdzie indziej lub sprzedać. ”You can sell the babies:):):) Często, podczas otwartych dni w Casita, zostawialiśmy kilka młodych roślin w koszu przy wejściu z zaproszeniem do adopcji. Wiele osób z tego korzystało. Stare wyrośnięte rośliny lub ‘dzieci’ mogą posłużyć jako kompost. Trzeba się z nimi tylko trochę rozprawić:)
Dobroczynne działanie aloesu można zapisać jednym zdaniem – jest dobry na wszystko. W Portugalii stosowałyśmy go z Inge na ukąszenia komarów i jako naturalny botoks do pielęgnacji twarzy. Efekt liftingu murowany;) Na pewno przyda się do zastosowania zewnętrznego: na oparzenia różnego rodzaju, egzemy, podrażnienia skórne, stany zapalne oczu itd. oraz wewnętrznie – w postaci koktajlu, który zobaczycie w filmiku poniżej i nie tylko koktajlu;) 😎
Aloes ma silne właściwości bakteriobójcze (dlatego jest często składnikiem past do zębów i płynów do płukania jamy ustnej), przeciwzapalne, przeciwbólowe, regenerujące błony śluzowe i skórę, hamujące rozwój niektórych nowotworów, a przede wszystkim pobudza lub reguluje mechanizmy obronne organizmu. Ten popularny sukulent spowalnia proces powstawania zmarszczek przez zwiększenie elastyczności i produkcję kolagenu i przyśpiesza proces odrastania włosów. Aloes również jest jednym z bardziej skutecznych środków na hemoroidy, a także może się przydać w… sypialni jako lubrykant. Jeśli obejrzysz filmik do końca, Chris zdradzi Ci więcej szczegółów 🙂 Opowie też, jak można hodować aloes w warunkach domowo-szklarniowych, nawet na Islandii.
Nic tylko pić! Lub się smarować;)
Na Ibizie, jak i całej południowej Europie nie ma z tym problemu, bo aloesy rosną jak chwasty. Trochę gorzej, jeśli masz jedną jedyną smutną roślinkę w doniczce na oknie 🙁
Oczywiście, jeśli jesteś jedną z miliona osób uczuloną na aloes – nie pij! I nie stosuj:)

Aloe vera juice – pyszny i łatwy do przyrządzenia napój ‘ambrozja’ z aloesu:)
Składniki potrzebne do wykonania napoju to:
- 2 duże mięsiste filety aloesu (pamiętaj, że musi być co najmniej 3-letni)
- sok z 2 świeżych cytryn
- 1-2 łyżki miodu
- woda źródlana lub deszczowa (taką mieliśmy w Casita)
- listki mięty.
Wszystko zmiksować i pić, póki świeże:)
Chris udoskonalił recepturę truskawkami. My jednak podczas mojego pobytu w Casita stosowaliśmy przepis bez truskawek. Aloe vera drink był głównym napojem podczas otwartych niedziel oraz w soboty na targu, na którym sprzedawaliśmy też inne dobre rzeczy – wegańskie burgery i carob coffee, a raczej napój z karobu przypominający bardziej czekoladę lub kakao.
Smacznego:)
TABLICA OGŁOSZEŃ
Zobacz mój fanpage Nigdy za późno na Facebooku.
Jeśli interesuje Cię, jak tanio podróżować w każdym wieku i mieć z tego frajdę – polecam Ci mojego e-booka
Dowiedz się, co możesz robić, aby pracować online.
Chcesz się uczyć angielskiego? Kliknij lekcje na Skype lub zoom.
Agatko, fajny blog, ciekawie piszesz.
Nazbierałaś tych ciekawych historyjek całą masę.
Gromadź je nadal i dziel się nimi z nami. Marysia
Dzięki, Marysiu. Dzielę się z radością:)